Trumpo-lonia

 Witam, witam w w Trumpo-lonii. Co nie podoba się skojarzenie? Minęły ponad 3 miesiące odkąd wiemy kto wygrał wybory w USA, a już wiemy, że w Polsce są tacy - co rozumieją co ma na myśli (!!!) Prezydent USA. Szybko - szybko. Najgorsze jest to, że Jego słowa już nie konsternują - one są inspiracją, do innego spojrzenia. No tak właśnie mówią niektórzy nasi pożal się Boże politycy. A nasz mainstream??? Oniemiał. Nie wiedzą co mają robić, jak się dystansować wobec zaskakujących słów i nieprawdopodobnych strategii którymi jesteśmy od stycznia 2025 roku codziennie zasypywani. Niestety rzecz idzie o wojnę w Ukrainie. No i choć tego na razie nikt nie widzi - kwestią staje się powoli rola Europy we współczesnym Świecie. D.T. liczy się tylko z silnymi. Stąd widzi - tylko Chiny i Rosję. Nie widzi Indii na przykład! Europa interesuje go tylko wtedy, gdy popiera jakieś jego zamierzenia. Jak nie - to nie! Boję się to napisać - ale dokładnie to samo dotyczy Polski - interesujecie mnie tylko wtedy gdy mnie popieracie - jak nie - to całujcie psa w nos! Dla polityków z prawej strony sali sejmowej - chwilowe zawieszenie. Nawet ich serwisy smartfonowe milczą - Szef szefów - nie wie jak ma tego rodzaju postępowanie traktować. Są już jednak tacy - co czują nowy wiatr, ustawiają się więc odpowiednio, żeby ich pchał, a nie spychał. Zatem - już za tydzień - góra dwa i nagle objawią się apologeci Trumpa. I będą mówić - tak, tak Ukraina sama prosiła się o wojnę. Jak to możliwe, że przez trzy lata nie znalazła sposobu na przejście do rozmów pokojowych? Nasza pomoc, nasze rodaków solidarnościowe wzmożenie okaże się gestem bezsensownym, krótkowzrocznym. Zobaczymy jak to wyborów powstanie TRumpolonia. jej pierwszym budowniczym będzie zapewne nasz Prezydent - w końcu zdeklarowany Przyjaciel Cesarza! Przypominam do niedawna mówił o Żelenskym - mój przyjaciel!!! Pewno wróci bzdurne gaworzenie o fort Trump! Śmiać się chce -a to taka poważana sprawa. Swoją drogą dni mijają a A. Duda nie znalazł sposobności do pokazania się amerykańskiemu tryumfatorowi. HA! HA! Przyjaciel zapomniał? Przyjaciel obraził się na te wyjawienia dotyczące przyjaźni ukraińsko-polskiej. W Trumpolonii będziemy inaczej postrzegać szalone pomysły zza Atlantyku. Więcej za tydzień - może dwa...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.